Opony Audi Q7

[Konti_PL]

Cześć,

Mam Audi Q7, 3.0TDI, rok 2007r. Szukam opon zimowych, używanych lub nowych.
Powiedziecie mi, jakie rozmiary mają być ? Moje felgi, to 7,5x18.

Salon Audi Q7, powiedział że opony mają być wzmacniane. Co to jest dokładnie? Jakie "wzmacniane" ? I co to jest oznaczeniem XL ?

Przepraszam, nie za bardzo znam się na oponach, ale bardzo Wam dziękuję za odpowiedź.

[Kokolino]

Rozmiar jaki bym założył to 255/55 R18 a co do reszty pytania to nie wiem.

[Rosemeyer]

do 3.0 w zupełności wystarczą Ci 235 - takie były fabrycznie montowane. 255 były w 4.2
XL to właśnie oznaczenie wzmocnionej opony

[TZ_TeZet]

Odbieram 3,0 TDI jeden Bóg wie kiedy, ale najprawdopodobniej grudzień / styczeń. Postawią mi na 265/50 R19. Choć oprócz jazdy testowej nigdy Q7-ką nie jeździłem po zimowych, pełnych dziur i pułapek polskich drogach, to sądzę, że to trochę gówniane parametry, jak na oponki ponad 2 tonowego mastodonta.
Obecnie jeżdżę SMaxem 2,2 TDCi z lekkim chipem i z 18-ek z balonem 45 przesiadam się zimą na 17-ki z balonem 55 .... i jest ledwo ledwo, jak w zimową wyrwę wpadam. A SMax to tylko 1,7 tony a mastodont ponad 2,3. Tak się troche zastanawiam, czy inwestować w 18', albo 17' i powiększyć tym samym balon opony, czy zaryzykować zimę na 19' i baliniku 50?
Podrzućcie coś w tym względzie. Macie doświadczenia jeżdzenia Q - czołgiem, ja nie. Może polecicie jakieś sprawdzone oponki 265/50 R19 na zimkę? A może odradzicie i zaproponujecie zmianę cali na mniej i większy balonik?
Pozdr,
TZ

[Rosemeyer]

Nie patrz tylko na wlk felgi czy profil a patrz na szerokosc opony, ktora jest przeciez baza do wyliczenia wysokosci opony.
Podejrzewam, że ta 19tka będzie realnie większym balonem niż miałeś w Fordzie.
Najmniejsze kolo jakie wejdzie do Q7 to 18 - 17 sie nie zmiesci.
Różnica między 18 a 19 to będzie raptem 1cm gumy więcej, a na 18tkach Q7 wygląda fatalnie - zresztą na 19 też 

[kwkm]

zgadzam się z przedmówcą, lato mam na 20" a na zime jak zakładam 18" to nie mogę patrzec na auto :/ i nie rekompensuje tego nawet fakt że na 18" nie muszę uważac na stan nawierzchni

[Rosemeyer]

zgadzam się z przedmówcą, lato mam na 20" a na zime jak zakładam 18" to nie mogę patrzec na auto :/ i nie rekompensuje tego nawet fakt że na 18" nie muszę uważac na stan nawierzchni

witam kolege z a4-klub

[kwkm]

Rosemeyer, na a4.pl regularnie siedziałem gdy szukałem a4 b7 3.0tdi, ale trafiła mi się z pewnych rąk za naprawde dobre pieniądzę q7 i dlatego wylądowałem tutaj

[kwkm]

ekhmy.. sorki za off top 

[Rosemeyer]

Rosemeyer, na a4.pl regularnie siedziałem gdy szukałem a4 b7 3.0tdi, ale trafiła mi się z pewnych rąk za naprawde dobre pieniądzę q7 i dlatego wylądowałem tutaj

niestety tu jest "nieco" inne forum niż a4 czego niestety bardzo zaluje  :'(
tak na dobra sprawe to forum tu jeszcze nie ma - no ale moze kiedys 

[CaptainJack]

Witam kolegow. Wlasnie przesiadlem sie z X5 do Q7. W BMW mialem na lato jak i na zime 20 calowe felgi. Na tylnej osi szerokosc 315 - to byly walce od MX5... Ze wzgledu na szerokosc oraz fakt ze opony byly typu runflat, to praktycznie co sezon przy zmianie kol okazywalo sie ze felga jest peknieta i trzeba spawac. Takie mamy drogi niestety...
Mimo tych doswiadczen wlasnie zakupilem do Q7 komplet 20'' felg na zime. Tutaj felga nie jest tak szeroka i guma jest standardowa wiec mam nadzieje, ze kola nie beda sie lamac Na 18'' tak wielki samochod wyglada fatalnie...
A przy zakupach trzeba uwazac na chinskie repliki z allegro. One tylko slicznie wygladaja na zdjeciach i sa tanie, ale dzieci bym sie bal wozic samochodem na takich kolach. Oryginalna felga musi kosztowac co najmniej 2K PLN za sztuke...
Pozdrawiam

[S-krobek]

Witam.
Co do opon na zimę to mysle,że 18" są  dobrym wyborem pod względem komfortu oraz ceny zakupu.
Cena sporo niższa od 19" czy 20". Sam posiadam takie w rozmiarze 235/60/18"
Jezdzi sie bardzo dobrze.

 
Co do wyglądu to kwestja gustu,dla mnie tragedi nie ma
Oczywiscie lato min.20"

Felgi standardowe Audi.
Pozdrawiam S-krobek
 

[Rosemeyer]

Ja mam te same felgi na zime co S-krobek choc wcale mi sie nie podobaja
Maja jednak jedna bardzo duza zalete - jest ich na rynku bardzo duzo i sa tanie, co ma spore znaczenie przy ew uszkodzeniach/zniszczeniach felgi, a wiadomo, ze zima takie sytuacje sa duzo bardziej prawdpodobne niz latem.
Dla mnie byl to najwazniejszy argument przy ich zakupie.
A jak juz przy felgach jestesmy, to we wtorek zmienilem kola na zimowe, a w srode rano mialem mega kapcia.
Okazalo sie ze dwoch zaczelo korodowac aluminium i nie trzymala powietrza - wygladalo to jak purchel na lakierze.
 Felga nie byla nigdy spawana, naprawiana itp. byla w pełni fabryczna. Trzeba bylo felge wypiaskowac i przemalowac od wewnatrz.
Koszt żaden (50pln), ale zawracania dupy sporo.
Gdyby ktos z Was chcial malowac felgi lub mial kiedys podobny problem to polecam PW LAK na w-wskim Wilanowie-Zawadach.

[kwkm]

u mnie zima, również te same felgi i podobnie jak Rosemeyer'owi w ogóle wizulanie mi nie leżą, jednak ze względów praktycznych są 

[ALEX66]

Zima 18 (235/60/18 lato  22  (295/30/220)  bajka :-)